
British Airways śledzi twarze podróżnych podczas ich przechodzenia przez Terminal 5 na lotnisku Heathrow.
BA korzysta z technologii rozpoznawania twarzy od czerwca, ale zdjęcie na Twitterze spowodowało ostatnio niewielką furorę.
Zdjęcie pozornie niewinnego znaku na Terminalu 5 Heathrow w zeszłym tygodniu spowodowało mini burzę na Twitterze po tym, jak został opublikowany przez specjalistę ds. Bezpieczeństwa IoT.
David Rogers zrobił migawkę przed międzynarodowym lotem na londyńskim lotnisku. Lewa strona znaku brzmiała: “Sprawdzamy dzisiaj nowy proces i przyjmujemy wszelkie uwagi”, podczas gdy prawa strona powiedziała: “Przeprowadzamy tutaj testy, aby ocenić, w jaki sposób nowy sprzęt może przyspieszyć kontrolę tożsamości. “
Kluczowe zdanie, które wywołało minirag, brzmiało: “Testy są dobrowolne. Jeśli nie chcesz wziąć udziału, daj nam znać. “Rogers twierdził, że kiedy zapytał personel BA, jak zrezygnować z procesu, powiedziano mu, że nie jest to możliwe, a to doprowadziło do odpowiedzi i retweets z zainteresowanych ulotek.
Pierwsza próba automatycznej kontroli biometrycznej na granicy miała miejsce w 1992 r. W Amsterdamie, a odciski palców są stosowane od ponad dziesięciu lat. E-paszporty stają się coraz powszechniejsze od 2004 r. I obecnie są powszechne na głównych lotniskach w Wielkiej Brytanii.
British Airways wykorzystuje swoją nową technologię rozpoznawania twarzy i tak zwane “bramki biometryczne” w lotach krajowych na terminalu 5 lotniska Heathrow (T5) od czerwca. Później zaczął testować go w locie z lotniska LAX w Los Angeles w grudniu.
Celem “bram biometrycznych” BA jest przede wszystkim sprawić, by proces odprawy był szybszy i łatwiejszy. Nie dodają niczego ściśle pod względem bezpieczeństwa, lecz zautomatyzują istniejący ręczny proces. Po zeskanowaniu twojej twarzy na bezpieczeństwo, używane jest oprogramowanie komputerowe (zamiast agenta ludzkiego), aby potwierdzić twoją tożsamość przy bramie dla twojego lotu.
British Airways odpowiedziały na tweeta Rogera, mówiąc, że bardzo chciałyby usłyszeć, co pasażerowie odczuwają w związku z nowymi testami rozpoznawania twarzy, ale nie zajęli się kwestiami prywatności, najwyraźniej brakowało punktu, który Rogers robił i zwiększał zamieszanie.
Skontaktowaliśmy się również z BA, aby uzyskać komentarz dotyczący doświadczenia Rogersa, a przedstawiciel powiedział nam, że dostał tę informację przez pomyłkę.
“Dobrowolne jest, aby klienci brali udział w każdej próbie – przykro nam, że niepoprawne informacje zostały przekazane przy tej okazji” – powiedział przedstawiciel firmy. Firma wyjaśniła, że możesz zrezygnować z procesu, prosząc członka personelu BA, ale to nie powstrzymałoby twojego zdjęcia przed złapaniem go w całości.
Chodzi o to, że kiedy używasz “bram biometrycznych” BA na Terminalu 5 Heathrow, nie ma więcej informacji niż w przypadku bramy kontrolowanej przez człowieka. Skanowanie twarzy po pierwszym przedstawieniu karty pokładowej na stanowisku ochrony – procedura przeprowadzana przez lotnisko, a nie linia lotnicza – odbywa się w obu kierunkach, a jedyną różnicą jest to, że komputer potwierdza tożsamość zamiast osoby.
“Dopóki systemy nie zostaną w pełni przetestowane (zarówno pod kątem funkcjonalności, jak i bezpieczeństwa / prywatności), powinny być opcjonalne” – powiedział dr Garfield Benjamin z Birmingham Center for Cyber Security i Privacy na University of Birmingham w Alphr.
“W każdym razie pasażerowie powinni wiedzieć, co się dzieje i jak wpływa na ich dane. Jeśli rozpoznawanie twarzy zostanie rozszerzone przez linie lotnicze, będziemy potrzebować środków ochrony prywatności obywateli, upewniając się, że dostęp do danych jest proporcjonalny i odpowiedzialny, a nie otwarty na niewłaściwe użycie. “
Dr Benjamin kontynuował, że bardziej aktualnym problemem nie jest uchwycenie naszych danych biometrycznych na lotniskach, ale jest to równoważne z “bezpieczeństwem narodowym [i] interesami przedsiębiorstw lotniczych i dostawców technologii”.
“Nie powinni oni, na przykład, wykorzystywać naszych danych identyfikacyjnych do ukierunkowanej reklamy” – wyjaśnia.
Naukowcy z Birmingham Center for Cyber Security i Privacy pracują nad rozwiązaniem. Koledzy dr Benjamina, profesor Mark Ryan i dr David Galindo opracowują technologię, która zapewnia, że służby bezpieczeństwa zostawiają ślad za każdym razem, gdy uzyskują dostęp do naszych prywatnych danych.
“Jest to idea zwana” odpowiedzialnym deszyfrowaniem “”, powiedział dr Benjamin. “Bardziej ogólnie, jest to przekonanie, że służby bezpieczeństwa potrzebują dostępu do danych w określonych okolicznościach (np. Kontrola paszportowa), ale nie mogą tego robić bez pozostawienia śladu.”
“Odszyfrowywanie danych umożliwia organom dostęp do danych osobowych (takich jak dane biometryczne w celu rozpoznawania twarzy na lotniskach) w sposób zapewniający ich proporcjonalność poprzez pociąganie do odpowiedzialności. Obywatele byliby w stanie dowiedzieć się, kiedy, dlaczego i przez kogo dostęp do ich danych. “
Dr Benjamin uważa, że należy go stosować we wszystkich przypadkach, w których nasze dane biometryczne są wykorzystywane do kontroli bezpieczeństwa, w tym przez linie lotnicze korzystające z oprogramowania do rozpoznawania twarzy.